Inspirację na przepis zaczerpnęłam z francuskiej strony. Po ujrzeniu na niej zdjęcia warkocza, postanowiłam go zrobić :) Tam warkocz był z Nutellą, ale ja akurat Nutelli nie małam więc poradziłam sobie inaczej :) Pierwsze podejście było totalną klapą... Wszystko szło gładko do momentu, gdy nie włożyłam do piekarnika. Nie napiszę, co zobaczyłam po 10 minutach... :) Tak się zdenerwowałam (poważnie!), że nie mogłam tego zostawić na inny dzień. Drugie podejście nastąpiło po godzinie, gdy ochłonęłam :) Nad... czytaj dalej...