„Pamiętam jak robiłam ją po raz pierwszy w szkole podstawowej na tzw. „pracach ręcznych”. Tak, tak kiedyś był taki przedmiot w szkole na którym robiło się różne dziwne rzeczy i nie było podziału na męskie i żeńskie. W ten sposób chłopcy uczyli się np. gotować, a dziewczęta robić lampki nocne z korzenia lub butelki. I o ile chłopcom umiejętność gotowania z całą pewnością przydała się w życiu dorosłym, to dziewczętom umiejętność robienia lampki nocnej raczej nie, chyba, że zostały blogerkami kulinarnymi tak jak j... czytaj dalej...