Klasyczne sushi jadam okazyjnie, bo nie przepadam za surową rybą. Co innego nasze śledzie, które bardzo lubię ;) Po lekturze pewnego artykułu na temat bakterii, które lubią rozwijać się na odstawionych węglowodanach, obiecuję sobie, że nie będę jeść ryżu, który trochę postał po ugotowaniu. Ale co jakiś czas, szczególnie wtedy, gdy przechodzę obok półek z żywnością azjatycką ;) sięgam po płatki nori. I przypominam sobie super atmosferę podczas sprezentowanych pracownikom mojej firmy warsztatów w jednej z wars... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)