Dzisiaj, w niedzielne popołudnie, zapraszam Was na pyszne ciasto ze zbiorów małej cukierenki. Słyszałam o nim wcześniej, ale jakoś nie miałam okazji, by je upiec. Przyznaję, nieco odstraszała mnie masa słonecznikowa, bo wydawała mi się pracochłonna i trudna do wykonania. Nic bardziej mylnego. Ciasto przygotowuje się naprawdę szybko i łatwo, a efekt przechodzi wcześniejsze wyobrażenia. Jest bardzo słodkie, dlatego w swojej wersji zmniejszyłam ilość masy krówkowej. Gorąco polecam, spróbujcie. U mnie na pewno będzie po... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.