Tłusty Czwartek. W mojej kuchni tradycyjnie pojawią się pączki i faworki, ale oprócz tego dla swoich chłopaków przygotuję lany chrust. Wczoraj zrobiłam próbę generalną i wszystko udało się znakomicie. Przepis, który wydobyłam ze starego zeszytu, okazał się najprostszy z możliwych. Porcje smaży się szybko, a smakują znakomicie. Nam bardziej smakowały te mocno zezłocone – były chrupiące, takie, jak lubimy. Oprószone mgiełką cukru pudru smakowały obłędnie. Koniecznie wypróbujcie! Składniki: • 1 szklanka mleka • 1 ... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.