Wakacje. Wprawdzie w szkole nadal trwa rekrutacja i egzaminy potwierdzające kwalifikacje w zawodzie, ale trafił mi się wyjazd. Znikam na kilka dni. Przede mną nowe doświadczenia: lot samolotem, nowe miejsca, nowi ludzie, nowe przygody. Walizka odważona i naszykowana czeka przy drzwiach, torba podręczna spakowana. Jeszcze tylko podzielę się z Wami pysznym ciastem, które upiekłam wczoraj i zostawiłam mężowi w domu, i uciekam. Do zobaczenia w połowie lipca. Składniki: • 350 g mąki pszennej • 2 łyżeczki proszku d... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.