Jesień zmienia moją kuchnię. Zaczynają się w niej pojawiać bardzo często zupy. Lubimy je, bo są sycące i cudownie rozgrzewają. Inne są też desery i ciasta. Dominują w nich jesienne smaki: cynamon, orzechy, śliwki i jabłka. W tym roku zdecydowanie preferujemy śliwki. Podaję je w różnorodnych wersjach – w cieście, robię z nich placki, zapiekam pod kruszonką. Ale dziś sięgnęłam po banany. Zostały mi trzy bardzo, bardzo dojrzałe sztuki – z pociemniałą skórką, o mocnym aromacie. Musiałam je zużyć, a do jedzenia ju... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.