Jako osoba która pojechała na wakacje do kraju gdzie jest rewolucja, raczej nie powinnam udzielać porad turystycznych. Na swoje usprawiedliwienie mam, że to jest wpis z poradami kulinarnymi, że w listopadzie było tam nawet 30 stopni, awokado rośnie na drzewach, morze jest ciepłe i że mają najlepsze jedzenie na świecie. Mają też cenione na świecie wino a protesty były pokojowe i w czasie mojego trwającego od piątku do piątku urlopu już w środę odblokowali drogi wyjazdowe z miasta. Czy w Libanie jest teraz n... czytaj dalej...