Kompot z suszu pijemy tylko raz w roku, podczas wieczerzy wigilijnej. Z dzieciństwa pamiętam smak suszonych owoców i wtedy nie bardzo za nim przepadałam. Dlatego też mama wymyśliła, aby kompot z suszu wzbogacić gruszkami i czereśniami w kompocie. Smak był już zupełnie inny, mimo że wyczuwało się aromat suszu. Mama zawszem podawała w pucharkach z gruszkami i czereśniami, które jadło się na deser wigilijny. Do tego kompotu koniecznie trzeba b... czytaj dalej...