Zaczynamy jeść świadomie. No właśnie, zaczęliśmy jeść a nie najadać się. Jakość stała się ważniejsza od ilości. Po woli zaczynamy smakować, delektowac się smakiem potrawy, a nie zjadać je zwyczajnie by się najeść. Wolimy zdrowiej, mniej, wykwintnie, z wysokiej pułki, niż za tą samą cenę, ale za to obficie i pożywnie. Dlatego dziś moja propozycja na nadchodzace świeta do świątecznego mięsiwa, świątecznego indyka czy ryby: rewelacyjny kremowy sos-winegret z mango. Zamiast zawiesistego ciężkiego sosu na śmietanie czy maj... czytaj dalej...
Kocham gotować niebanalnie i stosować oryginalne przyprawy omijając z daleka paczkowane mixy-gotowce.