Dawno nie piekłam kaczki. Robi się coraz zimniej więc nic dziwnego że chęć na solidne dania pojawia się coraz częściej. Na stronie Lidla wypatrzyłam przepis Pascala na kaczkę po pekińsku. I upiekłam. Nazywanie tej kaczki Kaczką po pekińsku jest może nadużyciem - ta po pekińsku jest jednak nieco inna - ale nie zmienia to faktu,że kaczka wychodzi bardzo aromatyczna i wyrazista w smaku. Piekłam prawie 45 minut dłużej niż w przepisie, kaczka była ładnie upieczona, ale zdarzały się jeszcze... czytaj dalej...