Czulent zrobiony na podstawie tego przepisu, z drobnymi zmianami. Jedyną osobą jaką znam, o której mogę powiedzieć ,że jadła prawdziwy, żydowski czulent , jest moja ponad osiemdziesięcioletnia Teściowa. A że był to czulent z gęsią , więc kiedy tylko gęsinę zaczęłam przerabiać , wiadomo było, że czulentu nie może w tym zestawieniu zabraknąć. Wyszedł bardzo dobry! Czy chociaż trochę przypomina oryginał - nie wiem , ale mam nadzieję że tak. Niewątpliwie, nie jest to danie dla niecierpliwych! Inf... czytaj dalej...