Natknęłam się w sklepie na jej świeżą wersję. Chciałam zrobić coś innego niż zwykle. Padło na gęś. Moje doświadczenia z gęsią nie są ogromne. Rzadko ją kupuję. Chyba to błąd. Zawsze kojarzy mi się z ogromną ilością tłuszczu - a przecież tłuszcz zawsze można usunąć. Wyszło pysznie. Była to znikająca gęś. Pojawiła się i tyle ją widziałam. Składniki: Pierś z gęsi ( z kością ) 3 marchewki 2 małe cebulki Kawałek korzenia selera 1 korzeń pietruszki Kilka gałązek natki pietruszki i selera Sól Pieprz Olej Wykonani... czytaj dalej...