Zakupy spożywcze z dzieckiem to czasem jest wyzwanie. Szczególnie gdy Latorośl co chwila marudzi by kupić coś nadprogramowo. Często ulegam tym namowom i nie zawsze dobrze na tym wychodzę. W domu okazuje się, że to oczy chciały, a chęć na daną rzecz była tylko chwilowa. Pół biedy gdy zakupione produkty można jakoś wykorzystać jak np tytułowe banany. Ja ich nie jadam, bo lubię gdy są zielone, a takie nie zawsze znajduje w sklepie. Potem one leżą i leżą i czekają na zmiłowanie, a często nikt zmiłować się ... czytaj dalej...
Masz lekką nadwagę, 3-7kg? A do tego kilka wolnych dni? Dieta bananowa to dieta dla Ciebie.
Czytaj dalej...