Przepis na : deser
Dzisiejszy wpis jest szczególny. Minął już rok od pierwszego postu. Z jednej strony wydaje mi się, że ten czas minął błyskawicznie, z drugiej mam wrażenie że bloguję po prostu od zawsze. Trochę się w tym czasie wydarzyło. Była radość z pierwszego komentarza, pojawili się stali czytelnicy, czasem trafiła się nagroda, a czasem wpadka. Domownicy przed jedzeniem zaczęli pytać "można już to zjeść, zrobiłaś zdjęcie?" ;) Ten rok pozwolił mi także rozwinąć się kulinarnie, a to wszystko dzięki Wam - Czytelnikom. Na począ... czytaj dalej...