Wiadomo, na wigilijnym stole musi pojawić się m.in. barszcz czerwony na zakwasie, uszka, śledź oraz kapusta z grzybami. Jednak moim ulubionym daniem jest bez wątpienia ryba po grecku. Kiedy wszyscy zajadają się różnego rodzaju sałatkami lub odgrzewają kolejną porcję karpia, ja zawsze sięgam po nią. Skąd nazwa ryba po grecku? Właściwie ciężko to wyjaśnić. Z pewnością nie dlatego, że przepis ten przywędrował do nas gdzieś z Grecji. Ponoć jest to nasza polska wariacja i mieszanka wyobrażeń na temat tego, co serwuje się ... czytaj dalej...