W miniony weekend kupiłam kilka kasztanów jadalnych, na spróbowanie. Były w zachęcającej cenie. Do tej pory jadłam jedynie krem z kasztanów , był tak dobry, że wyjadałam łyżeczką ze słoika, a jak się okazuje, taki krem świetnie smakuje jako nadzienie do naleśników. Pamiętam, że na słoiczku pisało " krem do makaroników". Jak smakują pieczone kasztany jadalne? Są słodkie, wiele osób porównuje ich smak do batatów, mi nieco przypomniają smak większych orzechów, coś pomiędzy orzechem brazylijskim a makadamia. Jak upie... czytaj dalej...
Mistrzyni kuchni 2010 w dwutygodniku "Przyjaciółka" blogerka kulinarna, miłośniczka wszystkiego co włoskie, a zwłaszcza jedzenia!