Powiem szczerze, że ostatnio dość już miałam sera i wędlin, a może wpływ na to ma mój odmienny stan, ale naszło mnie na rybkę. A jak wiadomo, rybka nie, nie lubi pływać, ale dobrze pasuje do chlebka Zapraszam na pastę z ryby. Takie małe wspomnienie z dzieciństwa, kiedy w sklepach ciężko było o wędlinę ale ryby jakoś się znajdowało. Pastę zrobicie błyskawicznie i nie potrzebujecie do niej jakiś wymyślnych składników. Główny punkt programu to oczywiście ryba wędzona. Najlepiej jak jest tłusta, czyli u nas będz... czytaj dalej...