Nie chciało mi się piec chleba więc padło na brioszki, które też można z powodzeniem zjeść na śniadanie. Śniadania to ostatnio u nas mały problem. Mi po nocnych wstawaniach na karmienie Młodej, nie chce się wstawać rano, a pan mąż dobrze, żeby jednak przed wyjściem do pracy coś zjadł. Brioszki z mlekiem nie przerastały jego porannych możliwości Swoją drogą, to jeden z lokalnych wypieków sycylijskich. Tytułowe „tuppo”, to nic innego jak peruka czy tupecik, obrazowany przez pomponik z ciasta na briosz... czytaj dalej...