Figi z reguły kojarzą mi się z suszonymi owocami i Świętami Bożego Narodzenia, kiedy jako bakalie dodawane są do ciast. Przyznam, że nie często dane mi jest smakować tego śródziemnomorskiego przysmaku jako swieżego owocu, a szkoda, bo jest pyszny!! Dziś udało mi się zdobyć te ciemnofioletowe, spożywane na surowo. Pani w sklepie delikatnie dotykała każdej z fig i sprawdzała w ten sposób czy jest dojrzała, bo najlepsze są te bardzo mięciutkie. Trzeba przyznać, ze znała się na rzeczy)) Figi jedzone na sur... czytaj dalej...
W Polsce o tej porze roku chyba trudno będzie kupić świeże figi - o ile dobrze pamiętam, pojawiają się u nas nieco bliżej jesieni.
Te sa wczesniejsze, nie sa tak czerwone jak te jesienne, ale i tak dobre. w Polsce teraz figi chyba tylko z importu.. hiszpanskie, portugalskie albo wloskie. kiedys jadlam takie same e srodku lata w Lisbonie...pozdrawiam imienniczke))
Z szynką uwielbiam figi, a moje ostatnie odkrycie, to uch połączenie a anchois. Spróbuj!