Było to tak: Madzia dostała ten przepis od swojej babci. Potem ja dostałem od Madzi. A teraz wy dostajecie ode mnie. A to zupełnie inna szczawiowa od tej, którą znałem. Jest rewelacyjna. Moja szczawiowa jest bardziej kwaśna, bardziej wodnista. Taka, rzekłbym, biedniejsza. Oczywiście bardzo smaczna, bardzo ją lubiłem. Ale w tej się po prostu zakochałem! Jest mięsista, tłusta, taka rosołowa. Mniej kwaśna, trochę cięższa, zaprawiona śmietaną. Zupełnie inny smak od tego, co znałem. Jest niesamowita, od razu dwi... czytaj dalej...