Bo z tymi zapiekankami to było tak… Siedzę sobie na Facebooku, znudzony przeglądam posty i nagle mignął mi post znajomego. Wrzucił zdjęcie właśnie takich zapiekanek i chwali się, że zrobił i że zaraz będzie jadł. Wiadomo, że w narodzie polskim zazdrość sąsiadowi jest silniej zakorzeniona nawet niż miłość do skoków narciarskich i bicie żony, pomyślałem więc od razu: „O ty ch*jku jeden, nie dość, że zajadasz się takimi pysznościami, to jeszcze się tym publicznie chwalisz?!”. No i tak jak siedziałem, tak po prostu ... czytaj dalej...