Zaplanowaliśmy sobie na obiad pierogi, mieliśmy trochę zamrożonych, od babci. A Madzia wymyśliła, że do tych pierogów zrobi surówkę. Tak, wiem, surówka z kapusty (czy też w ogóle jakakolwiek surówka) tak w konwencjonalny sposób nie pasuje do pierogów. Ale w niekonwencjonalny pasować może :) No bo tak: pierogi dobre, surówka dobra, więc jedno i drugie razem też dobre :) I faktycznie całkiem nieźle się wszystko razem połączyło. A surówka miała fajny aromat kolendry. To dość intensywna w smaku roślinka więc lepiej o... czytaj dalej...