Mocna i aromatyczna nalewka. Czuć kawę i czuć moc. I wszystko ładnie gra ze sobą. Nie będę się rozpisywał teraz, bo jest prawie 23 gdy to piszę, a ja jestem mocno przeziębiony. I słyszę jak łóżko mnie wzywa. A może to żona woła? :) Jak tak to na serio zmykam zaraz, z Madzią to nie ma żartów. Piszę zatem przepis, a wy zanotujcie gdzieś go sobie, bo naprawdę warto. 1 litr spirytusu 95% 160 g kawy mielonej 1 laska wanilii 1,25 litra wody 1 kg cukru 4 łyżki mleka Do dużego słoja wsypujemy kawę. Zalewamy ją spirytusem... czytaj dalej...