„Wołu, wieprza albo barana kiedy zabiją, to najmniejszej krople krwie nie zepsują, ale ją wytoczą w naczynie; namieszawszy w to krup jęczmiennych albo tatarczanych to tym kiszki owego bydlęcia nadzieją, razem w kotle uwarzą i osnują to wieńcem na wielkiej misie i tak to na stole stawiają przy każdom obiedzie i jedzą za wielki specyjał…” – Jan Chryzostom Pasek, Pamiętniki No właśnie, kaszanka. Tradycyjnie przyrządzana przy okazji świniobicia. W Polsce znana od XVII wieku, przywędrowała prawdopodobnie z Niemiec (tam... czytaj dalej...