Ostatnio jakoś ta na bułki mnie wzięło. Zresztą teraz gdy to piszę wyrasta mi ciasto na kolejne bułki, tym razem takie zwykłe pszenne, takie podłużne. Przepis pewnie wkrótce :) Ale wróćmy do bułek żytnich. Aż sam się sobie dziwię, że w te upały chce mi się cokolwiek robić... Jest naprawdę koszmarnie, nie lubię takiego słońca. Ale jeść trzeba, pieczywko samo się nie zrobi. A jak dobrze pójdzie to może jeszcze dzisiaj zrobimy z Madzią pierogi z mięsem i kapustą. Ale pewności nie mam, bo Madzia właśnie ucina s... czytaj dalej...