Ostatni z weekendowych wypieków. Mocno czosnkowe bułki. Właściwie to mocno mocno ;) I naprawdę dobre. Jeśli oczywiście lubi się czosnek ;) Bo jeśli się nie lubi, to hmm... No to się nie lubi. A bułki są podwójnie czosnkowe, bo z czosnkiem zwykłym i niedźwiedzim. Własnie parę chwil temu skończyłem pochłaniać pieczonego kurczaka zagryzanego tymi właśnie bułkami. Bardzo dobre połączenie. Właściwie to tak dobre, że zjadłem nieco za dużo i kiepsko się teraz czuję. Serio... A sponsorem tego przepisu po raz kolejny jest... czytaj dalej...