Jakiś czas temu dostałem butelkę oleju z awokado od firmy Greencado. To znaczy firma się inaczej nazywa, Greencado to chyba tylko ich marka. Zresztą nie ma to większego znaczenia. Znaczenie ma to, że olej ten dostałem i że jest całkiem spoko. A nawet więcej niż całkiem spoko, jest naprawdę smaczny. Długo się zbierałem żeby do czegoś ten olej użyć i w końcu Madzia wymyśliła, że robimy bruschetty. Ale po kolei... Najpierw słów kilka o samym oleju. Nie znam się na olejach, nie jestem z tych co mogą o nich opowi... czytaj dalej...