Przepis na : deser
Już w piątek zrobiłam ich kilkanaście sztuk, by wczoraj podzielić się z Wami przepisem. Nie udało się. Stwierdziłam że skoro nie wczoraj, to może w nocy wrzucę jak towarzystwo zaśnie, ale plany pokrzyżował Adaś, który obudził się o 23 i do 1 siedzieliśmy bawiąc się w najlepsze. Dziś z kolei od rana Oluś okupywał komputer i nijak nie pozwolił się matce zbliżyć. Ale w końcu się udało i to jest najważniejsze. Rogaliki miały być zwykłe, kruche, ale że w lodówce stał napoczęty słoiczek dyniowego puree, postanowiłam ... czytaj dalej...