Orzeźwiająca, bardzo lekka sałatka, którą nazwałam wietnamską, chociaż równie dobrze mogłaby się nazywać koreańska. A dlaczego? ;) Ponieważ jadłam ją w mojej zaprzyjaźnionej knajpce w Monachium, którą prowadzi małżeństwo mieszane - on jest Wietnamczykiem a ona Koreanką. Niestety nie wiem, które z nich jest pomysłodawcą owej sałatki, wiem tylko, że jest wspaniała jako przystawka, ... czytaj dalej...