Ostatnia wigilia klasowa, wspaniała atmosfera i zabawa w świętego Mikołaja, po prostu niezapomniane chwile...Dzisiaj miałam bardzo produktywny poranek, pakowałam ciastka i dopracowywałam prezent dla koleżanki z klasy. Dlatego nie miałam za dużo czasu, aby myśleć o śniadaniu. Ale mimo wszystko coś wymyśliłam i to coś baardzo mi smakowało. Serek przypomniał mi smak z dzieciństwa, bo smakował identycznie jak czekoladowy Bakuś, i to pyszne wnętrze... czasem można sobie pozwolić ^^~ Jogurt czekoladowy a'la Bakuś z... czytaj dalej...