Placek po węgiersku to takie danie, które zawojowało podrzędne bary i restauracje w latach 90-tych utrzymując się wysoko w klasyfikacji przez wiele lat. Był to rodzaj gulaszu podawany na wielkim placku ziemniaczanym. Czasem na mniejszych. Był tylko taki problem, że Węgrzy o tym nie słyszeli. Pisałem o tym tutaj. Z tego powodu placek był nazywany nawet plackiem po bytomsku :) W każdym razie stwierdziłem, że połączenie leczo, z plackami ziemniaczanymi roboczo może się tak nazywać. Oczywiście leczo z cukinią (Makł... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...