Hej :) Mój młody kocha wszystko co słodkie, jadłby słodycze na okrągło. Walczę z tym ile mogę i w domu jestem w stanie go przypilnować, tak w szkole niestety nie bardzo. Staram się mu dawać zdrowe rzeczy na drugie śniadanie, ale co z tego, że ja się staram, jak inne mamy swoim dzieciom pakują całe śniadaniówki słodyczy i chcąc nie chcąc mój też skorzysta. Trochę nie rozumiem rodziców, bo chyba są świadomi, że robią krzywdę swoim dzieciom. Taką zagorzałą przeciwniczką słodyczy i ja nie jestem, bo sama lubię czas... czytaj dalej...