Pieczecie chleby na zakwasie i czasami macie dylemat co zrobić z resztą zakwasu po dokarmianiu gdy w planach nie macie zużycia zakwasu na kolejne bochenki? Ja do tej pory miałam dylemat, a mój zakwas zawsze lądował w lodówce i czekał na kolejne wypieki. Jednak nie ma nic lepszego dla zakwasu niż regularne karmienia, nawet wtedy gdy nie mamy zamiaru piec chlebów. Zakwas karmię normalnie, cały czas stoi w temperaturze pokojowej, a nadmiar przed kolejnymi karmieniami chowam do słoiczka i wtedy do lodówki. Przy... czytaj dalej...