Moja „Wieś” jest przeurocza. Piękne widoki, wymarzony drewniany domek, staw, rybki, ognisko, gotowanie na ogniu (nie rybek – jeszcze) – bajka. Ma póki co jedną, jedyną wadę – brak sensownego ogrzewania. Kominek z otwartym paleniskiem może i jest uroczy, ale jest przy okazji generatorem dymu wędzarniczego w zdecydowanie za dużych dla mnie ilościach, dając przy tym „ciut” za mało ciepła. W związku z tym jest tam prze-cho-ler-nie zimno a jak zimno, to czasem trzeba się dogrzać, nie tylko kalesonkami, ocie... czytaj dalej...
O mnie
Dietetyk, doradca żywieniowy, biolog. Jestem pasjonatką kuchni i dobrego zdrowego jedzenia. Uwielbiam podróże i sport.
Ciągle poszerzam swoją wiedzę w oparciu o studia oraz dodatkowe kursy specjalistyczne z zakresu dietetyki, suplementacji oraz coachingu.