Przepis na : obiad
Rąbnęłam się. Ochoczo usiadłam sobie do napisania nowego przepisu, który już będzie przepisem wielkanocnym. Ogarnęłam zdjęcie, zaczęłam pisać post, a potem zaczęłam liczyć ilość dni do świąt. No nie chciało wyjść inaczej, 3 tygodnie jak nic. Nie chcę nic wrzucać aż z takim wyprzedzeniem, mimo że sporo osób pyta już o przepisy na Wielkanoc. Zapraszam za tydzień, jeżeli ktoś jest ciekawy od czego zacznę. Zupa pomidorowa z pomidorów z puszki to kolejna zupa, która wyszła trochę przypadkiem. Bo był rosół, bo dziecku... czytaj dalej...