Pamiętam swoją pierwszą próbę z bezglutenowymi naleśnikami, koszmar to mało powiedziane, ale metodą prób i błędów udało mi się stworzyć idealny przepis i tym szczęściem waśnie się z Wami dzielę. Taka jak wspomniałam wcześniej, gluten nie robi mi większej krzywdy, poza tym że idzie w biodra, a konkretniej zauważam u siebie z wiekiem tendencję do obrastania ciałkiem wokół talii, po kilku eksperymentach na na sobie, wiem że właśnie mąka pszenna jest tego przyczyną, jak również dziwnych krostek na twarzy co w wie... czytaj dalej...
100 % weganka