Moje początki weganizmu były bardzo trudne. Jeszcze pięć lat temu pomarzyć można było o gotowych daniach wegańskich. Liczne grupy wege tropiły wegańskie składy i o ile coś się udało znaleźć to smak i sam skład pozostawiał wiele do życzenia. Na szczęście zauważono nas na rynku i zaczeły sie pojawiać hummusy i inne stwory, ale nie samą ciecierzycą wegus żyje. W tygodniu jak pewnie większość jestem naprawdę zabiegana i na przygotowanie obiad mam maksymalnie pół godziny. Tak rozpuściłam swoje Miśki, że ... czytaj dalej...
100 % weganka