Przepiekny krzak czarnego bzu o ociemnobordowych lisciach i rozowych kwiatach gosci w moim ogrodzie kilka ladnych lat.Jednak dopiero w tym roku obsypal sie niezliczona iloscia kwiatow i spowil caly ogrod swoim odurzajacym,czarujacym zapachem.Pijemy lemoniade z kwiatami bzu,ogromna porcja kwiatow suszy sie,by dolaczyc do zimowych zapasow.A dzis zrobilam racuchy z bzowymi kwiatami.Racuchy sa puchate,bardzo pulchne,po prostu przepyszne.Troche zdrowsze niz te zwykle z bialej maki,bo moje racuchy zrobilam z... czytaj dalej...
Coraz częściej mówi się o szerokim zastosowaniu czarnego bzu.
Czytaj dalej...