Od dawna planowalam upiec chleb drozdzowy,ale moj bardzo aktywny zakwas zawsze niweczyl te plany.Po 4 latach odmowil jednak posluszenstwa.Podpowiadam tylko,ze podrozy zdecydowanie nie lubi .Nowy zakwas nastawiony,babelkuje sobie raznie,ale poniewaz cala "zabawa" trwa 5 dni zmuszona zostalam do upieczenia chleba na drozdzach .Podpatrzylam przepis u Komarki . Ilosc skladnikow dostosowalam do wymiarow swojej formy,odrzucilam to czego nie posiadam.Smak chleba mnie zaskoczyl,co tu duzo mowic jest pyszny.Chrupiacy,wilgotny,dzieki... czytaj dalej...