Nie przyszedłby mi do głowy lepszy dzień na założenie bloga niż Dzień Pisarzy ... Poczułam się jakby ktoś stanął za moimi plecami, posadził mnie przed komputerem i wyznaczył, że właśnie 3 marca to data kiedy rozpocznę pisanie o "garach". Jak to ze mną jest... Kiedy człowiek ma mnóstwo pomysłów, które nie znajdują nigdzie ujścia - pojawia się wielki ciężar... Męczące wrażenie, że mimo takiej wspaniałości (bo przecież te wszystkie pomysły są tak rewelacyjne!) swojego umysłu, wszystko jest złudą... bo ostatecznie ... czytaj dalej...