W akcji „gotowanie za głosowanie” wybraliście włoskie danie, które jest bardzo podobne do pizzy, ale ma kształt „pieroga”. Bardzo długo miałam zagwozdkę, co zrobić, aby ten przepis nie był banalny. Cały czas chodził za mną ananas i kurczak, więc chciałam te smaki połączyć. Niestety w tej kwestii musiałam użyć siły przekonywania w stosunku do brata, który unika tego owocu jak ognia. Po licznych argumentach ustąpił. Efekt był taki, że niestety nie udało mi się go namówić, aby polubił ananasa i wydłubywał go z ... czytaj dalej...
Fajne wyszło tylko mało rumiane :)czekamy na następne danie :)
wiem, ale rodzice mają stary piekarnik i z nim trzeba uważać by spodów nie z węglił, a już nie wspomnę ile słyszę, że trzeba go wymienić:P
Świetny pomysł na szybki i smaczny obiad lub kolacyjkę :)
No całkiem niedawno miałam taki na prąd zielony stary :)Ale dostałam kuchnię gazową w spadku z piekarnikiem elektrycznym :)
więc doskonale rozumiesz, jak to jest korzystać ze staroci:) obecne urządzenia kuchenne wiele ułatwiają i bardzo to doceniam:)
Cudne:) Zamroziłam część ciasta do pizzy, chyba jutro takie zrobię:))
Już tak się zbieram do calzone i zbieram... a przepisów coraz więcej. Można powiedzieć, że zbieram doświadczenie :)
Bardzo fajny pomysł na smaczna przekąskę,uwielbiam dania z kurczakiem i ananasem:)
Witam,przepraszam za zaległości w zaglądaniu do Ciebie! Ale już jestem, patrzę co u Ciebie...calzone :) zawsze jadam na mieście, nie wiem czemu jeszcze sama nie zrobiłam ;)Pozdrawiam!
Normalnie profanacja ananasa, straszne, bo calzone wygląda i brzmi bardzo apetycznie:)
no cóż nie każdego da się do niego przekonać, a próbowałam wiele razy:P
Do calzone przymieżam się już od baaardzo dawno i wciąż go nie zrobiłam. Muszę się skusić ;)
Uwielbiam tego typu wypieki i choć do hawajskich smaków jeszcze się nie przekonałam to chętnie bym spróbowała Twojej wersji :)
Wow super :) Ja też głosowałam na Calzone :) a wersja hawajska bardzo do mnie trafia :)
robiłam to danie od lat a nawet nie miałam świadomości że nazywa się calzone :)...wersja Hawajska warta wypróbowania
WOW! Calzone to moja ulubiona włoska potrawa. Zaraziłem się tą miłością w zeszłym roku, gdy spróbowałem tego dania w Dominium. Do tej pory nie znalazłem lepszej knajpy, gdzie można dostać tego "pierożka". Sam też próbuję w domu nieco gotować itp., więc koniecznie przetestuję ten przepis, bo wersja hawajska mi się podoba ;)
uwielbiam, twoje wygląda rewelacyjnie:) aż nie mogę się oderwać od tego zdjęcia:)