Na jednym z blogów podpatrzyłam domową metodę wędzenia schabu. Bardzo byłam ciekawa jak takie mięso smakuje. I muszę przyznać, że od razu po wystygnięciu zajadaliśmy się nim. Schab doprawiłam inaczej niż tutaj i nie wyszedł tak piękny ale był smaczny. Pierwsze koty za płoty i na pewno będą kolejne próby, bo już wiem co i jak. Spróbuję też z innym mięsem, może z karkówką ???Rozwiń i czytaj przepis : czytaj dalej...