Systematyczność postów była ale się skończyła wraz z chorobą Córci. Znowu temperatura i kaszel. Siedzimy w domu i tylko w chwilach lepszej formy przychodzi pomysł zjedzenia czegoś. Córcia wkłada fartuch, otwiera książkę i działamy, oczywiście ja jej tylko pomagam :) A cóż to za książka spytacie? nie tak dawno dotarła do nas książka wygrana na fb Szkoły na Widelcu pt. "Piramida w kuchni. Na wynos". Już pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Czytelny, mądry wstęp o zdrowym żywieniu a potem bardzo apety... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)