Znikają blogowi obserwatorzy tak jak i ja zniknęłam na kilka dni. Smutno mi ale cóż zrobić... Ja wracam do formy. Weekend spędziłam w domu pomału przygotowując się do świąt i kaszląc okrutnie. Gorączka i bóle głowy ustąpiły szybko ale kaszel pozostał. Grudniowy czas kazał mi pomyśleć o priorytetach i prawda jest taka, że zdrowie i rodzina stoją na najwyższym miejscu. Praca, pasje mogą czasem poczekać... Dużo ostatnio myślę o moich najbliższych dlatego w ten weekend w domu pachniało kapust... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)