Pojawiam się ostatnio i znikam nagle. Dzieci chorują, praca wzywa a czasami po prostu mam ochotę tylko przeczytać książkę czy obejrzeć serial. Tych, którzy czekają na kolejne posty przepraszam za brak systematyczności takiej jak kiedyś. Łapię się ostatnio na tym, że choć głowę mam pełną pomysłów niewiele z tego wynika. Zastanawiam się nad sensem robienia niektórych rzeczy między innymi nad sensem pisania bloga. Może potrzeba mi przerwy. Nie wiem, rozważam, dumam. A może Wy Moi Mili Czytelnicy macie... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)