Pracuję. Od poniedziałku wróciłam do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. Nowe obowiązki, stare miejsce. Po trzecim dniu wreszcie mam poczucie, że wiem co robić, że mogę w coś się zaangażować, że chyba podołam choć wszystko tak nowe. Najbardziej irytują dojazdy, półtorej godziny w jedną stronę a jak jest korek to znacznie dłużęj. Przeraża fakt, że nie wyrabiam sie z praniem, zmywaniem, gotowaniem o odkurzeniu nie wspomnę, nie mam na to czasu, szczególnie, że w tym tygodniu do zaliczenia mieli... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)