Inspirując się słodkimi kremami do kanapek Pauli postanowiłam sama uwarzyć jakieś pyszne smarowidła a'la nutella. Miało być bardzo orzechowo i super czekoladowo. Czy się udało? Na pewno nie otrzymałam tak pięknej, gładkiej konsystencji z tzw. poślizgiem. I w sumie nie wiem czemu. Moja pasta kruszy się z lekka mimo, ze stoi poza lodówką. Czy winą mogą być wprowadzone zmiany? zapewne tak, z czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)