Ależ ja lubię te nasze wspólne wypieki! i tyle piekarek nowych tym razem z nami piekło! cudnie!A najpiękniejsze jest to, że każda z nas podchodzi do danego przepisu w sposób twórczy nie bojąc się eksperymentów. Ja piekłam nie z oliwkami a z suszonymi po domowemu pomidorami. Moje bochenki były mocno dziurawe, bardzo wilgotne, chwilami jakby zakalcowate ale bardzo, bardzo pyszne! szczególnie tuż czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)