To mój ulubiony i sprawdzony przepis, który kiedyś dostałam od znajomych mieszkających w Belgii i specjalizujących się w kuchni francuskiej. Kuleczki są fantastyczne w smaku, choć przyznam, że wymagają czasu i zabawy podczas przygotowań... Idealnie nadają się jako dodatek obiadowy, a ja uwielbiam ich podjadanie nawet w wersji solo. Smakują jak wytrawne i lekkie pączusie. Na dniach zaprezentuję Wam mój pomysł na wykorzystanie ciasta ptysiowo-ziemniaczanego, ale teraz polecam kuleczki! 500g ziemniaków Ci... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...